Cała Prawda o Nerwicy

W zdrowym ciele, zdrowy duch. Zadbajmy więc i o swoją psyche. Wspierajmy się wzajemnie w walce ze stresem, depresją czy innymi bolączkami naszej duszy.
Awatar użytkownika
LadyGaga
Posty: 12
Rejestracja: 14 wrz 2010, 20:58

Cała Prawda o Nerwicy

Post autor: LadyGaga »

Powiem krótko i na temat - jak myślę. Możecie się zgodzić lub nie...

Mam objawy nerwicowe (czyli zespół różnego rodzaju zaburzeń związanych z przeżywaniem ( lęk, napady paniki, i tysiące innych dolegliwości)od około 6 lat. Przerobiłam już leki, psychiatrów, wróżki, metodykę, ćwiczenia, autoterapię, przeczytałam ze 100 książek etc. - Na podstawie mojej drogi którą przeszłam uważam że dużo zrobiłam w tym kierunku.
Jedyną metodą jest prawidłowa psychoterapia z kompetentnym psychoterapeutą, który posiada certyfikat Polskiego Towarzystwaw Psychiatrycznego. Nikogo nie będę prowadziła za rękę, nie o to tu chodzi aby dawać dobre rady. Nie mówię że różne metody nie skutkują - bo skutkują - ale tylko w sytuacji "jak sobie radzić z objawami, trudnymi sytuacjami" Te sposoby nie leczą i nie zmieniają człowieka. Problem nerwicy leży w charakterze, osobowości oraz w nieuświadomionych konfliktach wewnętrznych (nieprzeżytych emocjach lub źle przeżywanych)

Nerwica
Często nerwica powstaje już w dzieciństwie ze względu na różne czynniki takie jak brak miłości, złe wychowanie, brak wzorców wychowawczych, traumy z dzieciństwa, śmierć, chorba w rodzinie i tak można jeszcze dalej wymieniać... Chętnie odpowiem na pytania. Jednak moja rada jest taka - proponuję wam zająć się psychiką (terapia psychodynamiczna lub podobne - u psychologa kompetentnego uzyskacie wszystkie informacje na ten temat ) - a nie próbą życia z tym co was spotkało. To nie musi trwać... życie z nerwicą to nie życie - to droga przez piekło. Zaleczanie nerwicy - odwracaniem od niej uwagi lub tłumienie jej lekami, alkoholem etc. nie ma sensu - bo wierzcie mi że to wcześniej czy później wraca. W wielu przypadkach pomaga na krótką metę. Nie jestem też przeciwniczką leków - uważam że niekiedy są bardzo pomocne (ale to niech oceni lekarz, który będzie współpracował z psychoterapeutą ) ( ja mam lekarza, który jest psychiatrą oraz ma uprawnienia i certyfikat PTP - czyli jest też zarazem psychoterapeutą ) dla mnie takie rozwiązanie było najlepsze gdyż miałam z lekami duży problem i ciężko było mi je odstawić - a objawów była tona. Teraz nie biorę już nic - a czuję się różnie/lepiej niż kiedyś - ale dalej uczęszczam na psychoterapię oraz od 6 tygodni jestem we Wrocławiu na Odziale Leczenia Nerwic. Jest to ośrodek państwowy jednak - uważam że bardzo dobry i fachowy. Trzeba czekać aby tam się dostać - ale warto. Terapia grupowa trwa tam 3 miesiące i jest bezpłatna płaci NFZ. Szczegóły na miejscu. Takie ośrodki wiem że są również w Warszawie oraz w Krakowie. Zdam relację jak już będę po całej terapii.

Wiem że niektórym wam wydaje się że nerwica to choroba którą można wyleczyć prosto i tabletkami - bez łez, lęku, bólu i cierpienia - NIC BARDZIEJ MYLNEGO.

Proces leczenia jest ciężki, trudny i wymaga wiele wytrwałości - i wiem że jest możliwy do osiągnięcia aby już nigdy to nie wracało. Też wspomnę że nie tylko choroba i wasza świadomość się zmieni - podczas uświadamiania - zmieni się wasze życie (tak jest w moim przypadku) zmienią się znajomi, otoczenie, zainteresowania - bardzo dużo się zmieni. U mnie zmieniło się niemal wszystko Praca, zostałem bez dziewczyny, środowisko, ludzie, zainteresowania, postrzeganie świata, ambicje - które miałem zawyżone - etc... (można o tym książkę by napisać)

Trudno było mi się z tym rozstać i zrozumieć że moje życie będzie inaczej wyglądać. To był mój przypadek - wy możecie mieć inaczej - ale z tego co patrzę po moich znajomych co borykają się z tym samym wiem że zmiany w życiu są potrzebne. I kiedyś zauważycie że były konieczne - a nawet wskazane. Życie z nerwicą to nie tylko same cierpienie, lęk, krew, łzy, depresja, objawy, uczucie umierania etc... ( to przeważa) - - - jednak to również drugie życie, dążenie do prawdy i szukanie prawdy o sobie i o tym co się czuje - jak się to przeżywa. Nie jestem wstanie opisać wszyskiego, bo dużo mógłbym w tej sprawie powiedzieć. Proponuję abyście to przemyśleli to co piszę i sami zdecydujecie czy wykorzystacie moje doświadczenie. Nerwica nie wybiera - spotyka ładnych i brzydkich, normalnych i nienormalnych, bogatych i biednych - problem tkwi w rozwoju, budowie charakteru, złym wychowaniu przez rodziców, braku opieki, miłości, złe wzorce ( choć wiem że tego nie widać i niektóreym może się wydawać że w tych sprawach u was jest wszystko na miejscu - ja też tak myślałam dopóki ktoś nie wskazał mi prawdy - okłamywałam siebie) (najczęściej w dzieciństwie) ale żeby to odkopać zrozumieć i przeżyć jeszcze raz czasami trzeba lat. Jeżeli ktoś będzie miał pytanie - postaram się odpowiedzieć.

Żaden lekarz ani psycholog nie powie wam jak wyjść z nerwicy - oni mogą was tylko wspierać, doradzać i prowadzić - - - jednak całą tą drogę będziecie musieli odbyć sami. Będziecie mieli do wykonania, ciężkie zadania, przeżywanie ciężkich emocji. Jest to ciężka droga - ale miewa też swoje zalety... teraz ich nie dostrzegacie - ale jak to minie - zauważycie to czego wcześniej nie było widać. . . Życzę szybkiego przepracowania i przeżywania - bo wiedza i pieniądze w tym przypadku mało działają. Tego nie da się kupić ani nauczyc !

A to dla wszystkich któym jest źle i nie wiedzą czemu:

interadmin
Administrator
Posty: 12
Rejestracja: 02 kwie 2010, 12:09
Kontakt:

Re: Cała Prawda o Nerwicy

Post autor: interadmin »

Prawda ladyGaga. Zgadzam się z Tobą. Widać, że Twoje podejście jest okupione latami ciężkiej pracy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia - Zdrowa dusza”