opalanie natyryskowe

Peeling kawitacyjny, mezoterapia igłowa, lipoliza... Czy warto poddać się takim zabiegom? Na pewno warto o nich porozmawiać! Podzielmy się swoimi doświadczeniami z salonów kosmetycznych.
Awatar użytkownika
kotsimon
Posty: 227
Rejestracja: 30 mar 2011, 10:05
Lokalizacja: Wrocław

Re: opalanie natyryskowe

Post autor: kotsimon »

Martwi mnie trochę trwałość tej opalenizny. Za niedługo idę na wesele kuzynki i chciałam się ładnie opalić żeby wszystkie ciocie nie narzekały jak zwykle, że taka blada jestem, ale jak już mam wydać tą kasę to chcę dobrego i trwałego efektu. Mówicie, że minimum 2 tygodnie wytrzyma? Jeśli będę pić dużo wody i nawilżać skórę balsamami? Wierzyć mi się nie chce, że aż 2 tygodnie... Aha i czy to prawda, że nie można brać gorących kąpieli jeśli chce się przedłużyć efekt?
megan
Posty: 234
Rejestracja: 17 lip 2011, 12:44

Re: opalanie natyryskowe

Post autor: megan »

No minimum 2-3 tygodnie efekt się utrzymuje. Inaczej nie byłoby sensu wydawać tych kilkudziesięciu złotych. Ja opalałam się w kabinie dwa razy. Za pierwszym razem na odcień light, za drugim na medium, przy czym za drugim razem dopłaciłam 10 zł za żel przedłużający efekt opalania i faktycznie efekt utrzymał się trochę dłużej. W sumie jakby to zliczyć to ok. 4 tygodni.
Awatar użytkownika
Kenza
Posty: 390
Rejestracja: 30 mar 2011, 09:38

Re: opalanie natyryskowe

Post autor: Kenza »

kotsimon pisze:Martwi mnie trochę trwałość tej opalenizny. Za niedługo idę na wesele kuzynki i chciałam się ładnie opalić żeby wszystkie ciocie nie narzekały jak zwykle, że taka blada jestem, ale jak już mam wydać tą kasę to chcę dobrego i trwałego efektu. Mówicie, że minimum 2 tygodnie wytrzyma? Jeśli będę pić dużo wody i nawilżać skórę balsamami? Wierzyć mi się nie chce, że aż 2 tygodnie... Aha i czy to prawda, że nie można brać gorących kąpieli jeśli chce się przedłużyć efekt?

No lepiej unikać ciepłych kąpieli czy sauny.
Awatar użytkownika
lemur
Posty: 242
Rejestracja: 13 maja 2011, 16:30

Re: opalanie natyryskowe

Post autor: lemur »

Ja słyszałam, że trwałość opalenizny zależy w dużej mierze od rodzaju preparatów używanych przez kosmetyczkę, więc najlepiej wypytać o to swoją specjalistkę. Podobno można też poprosić w salonie o "próbkę" koloru, którą aplikuje się na ręce. Wtedy łatwo zweryfikować czy dany kolor wygląda na naszej skórze naturalnie. To ważne zwłaszcza dla kogoś, kto dajmy na to ryzykuje opalanie natryskowe kilka dni przed swoim weselem :D
Awatar użytkownika
kotsimon
Posty: 227
Rejestracja: 30 mar 2011, 10:05
Lokalizacja: Wrocław

Re: opalanie natyryskowe

Post autor: kotsimon »

Już jestem opalona i zadowolona, aczkolwiek wczoraj jeszcze chciałam stchórzyć, bo moja koleżanka z roku była parę tygodni temu na opalaniu natryskowym i odradzała mi ten zabieg, bo u niej pojawiły się jakieś nierówności i plamy na skórze. Czy u którejkolwiek z Was też tak było? Ja oglądam się na okrągło i wydaje mi się że wszędzie jest równomiernie. Nawet chłopak oglądał i mówił że super to wygląda, a zawsze się śmieje ze mnie, kiedy użyję balsamu brązującego i gdzieś wyjdzie mi mała plamka ;)
megan
Posty: 234
Rejestracja: 17 lip 2011, 12:44

Re: opalanie natyryskowe

Post autor: megan »

U mnie opalenizna wyszła równomiernie. Może twoja koleżanka miała jakieś zmiany czy nierówności na skórze? Dotychczas nie słyszałam, żeby ktoś miał plamy po opalaniu natryskowym.
Awatar użytkownika
Kenza
Posty: 390
Rejestracja: 30 mar 2011, 09:38

Re: opalanie natyryskowe

Post autor: Kenza »

Jeśli ktoś ma blizny czy rozstępy to faktycznie opalenizna ich nie ukryje. Być może ta koleżanka zapomniała też o peelingu przed zabiegiem, albo ma jakieś problemy skórne.
waikikiwiki
Posty: 4
Rejestracja: 30 wrz 2011, 14:17

Re: opalanie natyryskowe

Post autor: waikikiwiki »

Ja niedawno miałam robione takie opalanie w przeciągu dwóch miesięcy dwa razy. niestety nie udało mi się pójść dwa razy w to samo miejsce i to był też duuży problem. Za pierwszym razem wszystko było super - ladny kolor odpowiednio dobrany, pięknie nałożone i nie było dużym problemem utrzymać taką opaleniznę przez dłuższy czas. Za drugim już troszke gorzej - kolor bardziej pomarańczowy troszke zacieków ( nie wiem czy to wina kosmetyczki czy preparatów) no i juz nie tak fajnie. Dziewczyny zwracajcie uwagę na jakich kosmetykach to jest robione!.. z opalaniem natryskowym jest tak jak z np maseczką na twarz - jest różnica czy kosmetyczka robi to na Bielendzie, clarenie czy na Dermice prawda? Jednym z nas będzie odpowiadać to a drugim coś innego. Dlatego jedna z nas będzie dobrze wyglądać w "opaleniźnie z Onyxa" a inna w zupełnie innej. dużo zależy od naszej skóry oraz umiejętności kosmetyczki. Podsumowująć zabieg uważam za bardzo fajny i przydatny w sytuacjach awaryjnych;) ale mam zamiar znaleźć swój idealny salon z idealnymi kosmetykami do wykonywania tego zabiegu:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zabiegi w salonach kosmetycznych”