Strona 2 z 2

Re: bieganie-najlepiej swoim tempem:)

: 28 cze 2011, 14:51
autor: coralie
Żeby mieć ładną pupę nie trzeba od razu EasyTonów :D Ja mam buty do biegania firmy Kalenji, kupiłam je za ok. 50 zł w Decathlonie. Sprzedawca polecił mi je i powiedział, że są przeznaczone do biegania po drogach asfaltowych i polnych.

Re: bieganie-najlepiej swoim tempem:)

: 20 lip 2011, 19:42
autor: megan
Kiedy zabraknie Wam sił do dalszego biegania to polecam napój izotoniczny domowej roboty: woda+miód+cytryna. Bardzo szybko stawia na nogi! Uzupełnia niedobór elektrolitów i przede wszystkim smakuje lepiej niż izotonik. Poza tym miód poprawia przemianę materii więc dbając o linię nie trzeba się przejmować tym, że miód składa się głównie z łatowo przyswajalnych węglowodanów, glukozy i fruktozy.

Re: bieganie-najlepiej swoim tempem:)

: 05 sie 2011, 07:37
autor: beautyme
najlepiej chyba wybrać taką neutralna dla stawów powierzchnie , jednak w mieście to jest bardzo bardzo trudne, dlatego troche ratują stawy dobre buty, które amortyzują stawy i nieststy trzeba sobie w mieście tak jakos radzić jak sie nie ma miejsca do biegania tylko beton

Re: bieganie-najlepiej swoim tempem:)

: 12 sie 2011, 10:16
autor: Eewa
Teraz jest taki wybór obuwia do biegania, że nie ma nad czym ubolewać. Ja nawet wolę biegać po powierzchni asfaltowanej, bo po trawniku czasami jest trudniej.

Re: bieganie-najlepiej swoim tempem:)

: 26 kwie 2012, 21:00
autor: klara
Dobrym sposobem na przekonanie się do biegania jest udział w grupowych biegach. Razem raźniej :D To jest coraz popularniejsze. Ludzie wychodzą z taką inicjatywą, a potem przyłączają się kolejni i tak przez miasto biegnie grupka no i poznać kogoś jeszcze można. Ja mam to szczęście, że biegam z paczką "friendów", ale wiem że takie inicjatywy organizują też zupełnie nieznani sobie ludzie.

Re: bieganie-najlepiej swoim tempem:)

: 19 maja 2012, 17:49
autor: Lirene
Uwielbiam bieganie, ale do tego potrzebne jest dobre obuwie, ponieważ w nieodpowiednim można nabawić sie kontuzji, mnie sie to już raz zdarzyło, długo trwało zanim moja kostka wróciła do zdrowia.