DEPRESJA
DEPRESJA
Od jakiegoś czasu coraz gorzej się czuję psychicznie. Nie wiem czy to zima tak na mnie działa czy to po prostu początki depresji? W ogóle nic mi się nie chce, wszystko robię tak jakby na siłę.
Kiedyś jakoś tak więcej miałam ochotę działać, gdzieś chodzić. Dzisiaj nawet do kosmetyczki - szłam z oporami. Tak jakby mnie tam miało spotkać coś przykrego. A przecież zawsze lubiłam dbać o siebie i swoje ciało.
Mam też wrażenie, że mniej zaczynam jeść, jakoś tak w ogóle nie czuję głodu. Też problem z pracą - po prostu przychodzę do niej na 8 rano i po 2 - 3 godzinach nie mam ochoty tam siedzieć. Praca zawsze mnie interesowała a teraz po prostu nie. Raczej patrzę tylko na zegarek i myślę że jeszcze zostało mi 5 godzin. Ludzie też mnie z pracy irytować zaczęli mam wrażenie, że ich tematy i problemy przestały mnie interesować. Nie wiem co mam robić. Myślałam o psychologu ale na razie przeczekam poza tym trochę się boję - o co będzie pytać itd.
Kiedyś jakoś tak więcej miałam ochotę działać, gdzieś chodzić. Dzisiaj nawet do kosmetyczki - szłam z oporami. Tak jakby mnie tam miało spotkać coś przykrego. A przecież zawsze lubiłam dbać o siebie i swoje ciało.
Mam też wrażenie, że mniej zaczynam jeść, jakoś tak w ogóle nie czuję głodu. Też problem z pracą - po prostu przychodzę do niej na 8 rano i po 2 - 3 godzinach nie mam ochoty tam siedzieć. Praca zawsze mnie interesowała a teraz po prostu nie. Raczej patrzę tylko na zegarek i myślę że jeszcze zostało mi 5 godzin. Ludzie też mnie z pracy irytować zaczęli mam wrażenie, że ich tematy i problemy przestały mnie interesować. Nie wiem co mam robić. Myślałam o psychologu ale na razie przeczekam poza tym trochę się boję - o co będzie pytać itd.
Re: DEPRESJA
Czytam Twojego posta i tak widzę, że nieciekawie.
Na pewno musisz siebie obserwować.
Witajcie jestem tutaj nowa - ale mam nadzieje, przyjmiecie mnie do grona osób, które mogą wnieść jakieś informacje dotyczące depresji.
Lady Gago musisz sprawdzić u Ciebie co występuje. Ważne aby rozdzielić co to jest depresja w znaczeniu klinicznym a czym jest depresja jak to niektórzy mówią jak po prostu mają gorszy dzień. Nie można na pewno tego bagatelizować.
Jeżeli chodzi o depresje kliniczną to na pewno posiada ona swoje kryterium np. objawy które utrzymują się ponad 2 miesiące i odznaczają się takimi objawami jak spadek energii życiowej, utrata zainteresowań, obniżenie nastroju. To takie 3 czynniki, które można zauważyć. Ale jest ich więcej i tutaj podaję jakie to psychologia jako nauka wyznacza:
Typowe objawy depresji:
To tyle jeżeli chodzi o objawy. Ale z tego można wyczytać co jest objawem depresji oraz stworzyć portret takiej osoby.
Objawy nie muszą występować cały czas mogą się zmieniać. Możemy również odczuwać bóle głowy, migreny, niestrawność, szybkie bicie serca, drżenie, wahania ciśnienia, i ból emocjonalny. Czasami możemy mieć wrażenie nierealności lub tak jakbyśmy wypili jedno piwo. Są to objawy somatyczne ale ich podłoże jest psychogenne (spowodowane depresją i stanem psychicznym)
Mam nadzieję, że komuś pomogłam.
Karolcia
Na pewno musisz siebie obserwować.
Witajcie jestem tutaj nowa - ale mam nadzieje, przyjmiecie mnie do grona osób, które mogą wnieść jakieś informacje dotyczące depresji.
Lady Gago musisz sprawdzić u Ciebie co występuje. Ważne aby rozdzielić co to jest depresja w znaczeniu klinicznym a czym jest depresja jak to niektórzy mówią jak po prostu mają gorszy dzień. Nie można na pewno tego bagatelizować.
Jeżeli chodzi o depresje kliniczną to na pewno posiada ona swoje kryterium np. objawy które utrzymują się ponad 2 miesiące i odznaczają się takimi objawami jak spadek energii życiowej, utrata zainteresowań, obniżenie nastroju. To takie 3 czynniki, które można zauważyć. Ale jest ich więcej i tutaj podaję jakie to psychologia jako nauka wyznacza:
Typowe objawy depresji:
- Depresyjny nastrój - obniżony nastrój, smutek, przygnębienie, uczucie pustki - np że życie jest bez sensu
- Utrata zainteresowań i motywacji - nic nie jest zabawne albo niektóre rzeczy nam okazują się znacznie mniej interesujące i ciekawe niż przed pogorszeniem stanu.
- Skłonność do oskarżania się - obwiniania, (czasami poczucie winy)
- Częstsze odczuwanie frustracji, bezsensu i złości (czasami z banalnych powodów - kiedyś by nas to nie zasmucało i nie irytowało)
- Pesymizm tzw. czarnowidztwo - czasami znajomi mówią nam, że "w końcu byśmy przestali marudzić i wzięli się za pracę albo jakieś zajęcie" lub dają nam do zrozumienia "że ciągle się użalamy i skarżymy" - TO UŻALANIE JAK I ROZBICIE TO NIE NASZA OSOBOWOŚĆ - LECZ OBJAW CHOROBY - Dużo osób o tym zapomina i nie wykazuje osobom chorym na depresję empatii.
- Poczucie beznadziejności
- Niepokój, często lęk o życie
- Utrata energii (jak już wyżej pisałem)
- Wycofanie z kontaktów społecznych i towarzyskich
- Trudność w koncentracji, czytaniu, oglądaniu filmów, nawet czasami trudno nam policzyć coś w pamięci.
- Oczywiście "problemy ze snem" - Trudno spać zwłaszcza kiedy źle się czujemy lub ciągle o czymś myślimy i czegoś się boimy. Czasami jest inaczej że ludzie w depresji śpią znacznie więcej - ale czasami w ciągu dnia i problem ze snem jest również w nocy. Takie zaburzenie rytmu okołodobowego.
- Zmiany wagi oraz apetytu. (objadanie się lub niedojadanie)
- Utrata zainteresowań sferą seksualną - czasami uciekamy od partnera - lub wydaje nam się, że seks jest zbyt męczący lub po prostu mógłby dla nas nie istnieć. A czasami uciekamy w seks. Jest to sprawa indywidualna.
- I przykre ale też występujące - Myślenie o śmierci. W sposób okresowy, lub że życie już nie ma znaczenia, lub że na pewno za jakiś czas umrzemy.
To tyle jeżeli chodzi o objawy. Ale z tego można wyczytać co jest objawem depresji oraz stworzyć portret takiej osoby.
Objawy nie muszą występować cały czas mogą się zmieniać. Możemy również odczuwać bóle głowy, migreny, niestrawność, szybkie bicie serca, drżenie, wahania ciśnienia, i ból emocjonalny. Czasami możemy mieć wrażenie nierealności lub tak jakbyśmy wypili jedno piwo. Są to objawy somatyczne ale ich podłoże jest psychogenne (spowodowane depresją i stanem psychicznym)
Mam nadzieję, że komuś pomogłam.
Karolcia
Re: DEPRESJA
Lady Gaga - nadal tak się czujesz?
Jeśli zauważasz u siebie te objawy, które wymieniła Karolcia (a to co pisałaś już kilka z nich potwierdziło), to nie ma co się bać psychologa.
Depresja jest trudną chorobą, ale nie bez odwrotu. Bardzo bliska mi osoba, przechodziła ten koszmar, tak jak ty, nie miała ochoty kompletnie na nic co więcej olewała wszystko i wszystkich wokół i najgorsze jest to, gdy ktoś zamyka się w sobie i nie chce niczyjej pomocy. Nie doprowadź do tego! Ten ktoś, bardzo mi bliski, jest już po leczeniu lekami, które działały zobojętniająco, trwało to parę lat ale teraz egzystuje praktycznie bez leków, lekarz kazał je brać tylko w razie jakichś "trudnych dni".
Jeśli zauważasz u siebie te objawy, które wymieniła Karolcia (a to co pisałaś już kilka z nich potwierdziło), to nie ma co się bać psychologa.
Depresja jest trudną chorobą, ale nie bez odwrotu. Bardzo bliska mi osoba, przechodziła ten koszmar, tak jak ty, nie miała ochoty kompletnie na nic co więcej olewała wszystko i wszystkich wokół i najgorsze jest to, gdy ktoś zamyka się w sobie i nie chce niczyjej pomocy. Nie doprowadź do tego! Ten ktoś, bardzo mi bliski, jest już po leczeniu lekami, które działały zobojętniająco, trwało to parę lat ale teraz egzystuje praktycznie bez leków, lekarz kazał je brać tylko w razie jakichś "trudnych dni".
Re: DEPRESJA
Pewnie się tak czuje nada Lady Gaga. Jakiś czas temu też moja koleżanka miała problemy depresyjne. I ona wówczas też bardzo źle się czuła. Najpierw to miała takie objawy depresji że nic jej się nie chciało - coraz mniej wychodziła z domu do znajomych. Kiedyś do mnie zadzwoniła i po prostu się rozpłakała bez powodu. Powiedziała że życie ją już nie cieszy i nie liczy że coś ją jeszcze dobrego spotka w życiu. Był to okres w jej życiu kiedy skończyła szkołę - znalazła pracę i jakoś tak mówi że nagle wszystkiego jej się odechciało. Mało spała - dużo paliła papierosów.
Wtedy wiedziałyśmy już że wizyta u psychologa to konieczność. Po wizycie okazało się, że dobrzy by było gdyby przez jakiś czas chodziła na psychoterapię lub do jakiejś grupy wspracie. Wybrała psychoterapię. Niestety sama mówi że co jakiś czas to wraca. Że depresja to tylko objaw jej głębszych probemów jeszcze z okresu dzieciństwa - kiedy rodzice ją olewali.
Przykre to bardzo... Ale trzeba walczyć.
Wtedy wiedziałyśmy już że wizyta u psychologa to konieczność. Po wizycie okazało się, że dobrzy by było gdyby przez jakiś czas chodziła na psychoterapię lub do jakiejś grupy wspracie. Wybrała psychoterapię. Niestety sama mówi że co jakiś czas to wraca. Że depresja to tylko objaw jej głębszych probemów jeszcze z okresu dzieciństwa - kiedy rodzice ją olewali.
Przykre to bardzo... Ale trzeba walczyć.
Re: DEPRESJA
Do osoby, która ma depresję bardzo trudno czasami dotrzeć. Moja siostra przechodziła bardzo trudny okres w życiu i teraz moim zdaniem ma depresję, ale nie chce skonsultować się z lekarzem. Nie chce niczyjej pomocy. Zamknęła się w skorupie cierpienia i tak sobie trwa, zupełnie jakby jej to odpowiadało.
Re: DEPRESJA
Trudno będzie taką osobę zmusić do wizyty u psychiatry, ona musi po prostu na to się zgodzić. Jako takiej zgody pewnie nie wyrazi, ale może być po prostu obojętna na to, co się w okół niej dzieje.
Re: DEPRESJA
może poczytasz sobie jakieś poradniki o depresji i one Cię natchną do zmiany i np do pójścia do psychologa lub psychiatry widziałam w internecie taki poradnik "Depresja jutro będzie lepiej" wydawnictwa ale historie może przeczytanie tego zainspiruje do zmian
Re: DEPRESJA
Myślę, że takie rzeczy, te "słowa mądrości" nic nie pomagają. Sama znam bardzo dobrze kogoś, kto chorował na depresję. Ratunkiem dla tej osoby były najpierw tabletki, które zobojętniały na świat, sprawiały że człowiek nie przejmował się niczym. Później "terapią" zajęła się jego dziewczyna, która przywróciła go do normalnego życia. W jego przypadku było o tyle dobrze, że poszedł do lekarza, nie miał przed tym żadnych oporów.
Re: DEPRESJA
a jak ze snem u Ciebie ?!
Re: DEPRESJA
Myślę, że w takim wypadku najlepiej jest się wybrać do specjalisty, który będzie w stanie udzielić odpowiedniej pomocy.