Na wstępie chciałabym pogratulować założycielom za interesującą stronę, z której można dowiedzieć się wielu ciekawych informacji. Obserwuję to forum już od dłuższego czasu i postanowiłam dołączyć do was.
Chciałam poruszyć ten temat, ponieważ od lat irytuję mnie jak widzę na ulicach przesadnie i nienaturalnie opalone panny z jeszcze lepiej farbowanym włosiem na blond. Chyba jeszcze dla lepszego kontrastu. Popularność solariów, po boom sprzed lat, na szczęście słabnie. Coraz mniej jest spalonych dziewczyn. Mam jednak znajomego, którego widać z daleka oczywiście nie z powodu wzrostu czy uniformu. Jego skóra przypomina mahoń. Po prostu nie da się na to patrzeć, uważam że jest on właśnie tanorektykiem. Tanorektykom nie sposób uświadomić, że są opaleni, gdyż podobnie jak nałogowi palacze twierdzą, że "palą, bo lubią, ale nie są uzależnieni".
Przeczytałam ciekawy artykuł na temat tanoreksji, w którym to opisano na czym polega problem i jakie mogą być tego skutki. Dowiedziałam się, że kwadrans spędzony w solarium jest odpowiednikiem całego dnia prażenia się w słońcu. Skóra poddawana ciągłemu promieniowaniu UV, uszkadza się i jak wiadomo nadmierne opalanie może nawet doprowadzić do raka skóry (ryzyko zachorowania na czerniaka wzrasta o 75%!)."Tanoreksja (z ang. 'to tan' = 'opalać się') ? uzależnienie, polegające na ciągłej chęci bycia opalonym. Tanorektycy odczuwają potrzebę częstego przebywania na słońcu lub w solarium. Osoby uzależnione od opalania mają ciągłe uczucie, że są blade czyli - w ich rozumieniu - mało atrakcyjne, podczas, gdy ich skóra może być wyróżniająco opalona."
Jeszcze na koniec krótki filmik