Dekoloryzacja

[Marta]

Mam zamiar zmienić kolor z włosów z ciemnych na rude. Noszę się z tym już od kilku miesięcy, bo martwię się, ze sobie zniszczę włosy a mam je długie, to trochę szkoda. Z drugiej strony trzeba wreszcie coś zrobić po tylu latach bycia szatynką )) Wiem, ze na pewno trzeba to zrobić u dobrego fryzjera, ale co naprawdę dzieje się z włosami? Jest szansa, że będą naprawdę ładnie wyglądały? Nie chcę "szczoty" na głowie

[Kenza]

Pewnie wszystko zależy od tego gdzie zrobisz tą dekoloryzację, chociaż ja kiedyś planowałam i zrezygnowałam bo słyszałam o przypadkach, że dziewczyna prawie straciła włosy przed takie zabieg. Pani jej położyła ten preparat ściągający kolor i chyba za długo trzymała, bo potem włosy były tak zniszczone że zaczęły wypadać. Ja chciałam z czerni do brązu ale zrobiłam research i doszłam do wniosku że nie da się przeprowadzić dekoloryzacji bez zniszczenia włosów.

[dafne]

Marta, a gdybyś próbowała stopniowo rozjaśniać pasemkami? Wiem, to trochę trwa ale da się tak zrobić, a sposób o wiele bardziej bezpieczny dla Twoich włosów.

[JolaZ]

Ale robienie pasemek czy balejażu też najzdrowsze dla włosa nie jest. Ja słyszałam że dekoloryzator z l'oreal - creme clair dobrze ściąga kolor i nie niszczy włosów. Kosztuje niecałe 50 zł i zbiera baardzo dobre opinie na internecie. Jeśli będę robić dekoloryzację to skuszę się właśnie na ten produkt.

[olivia]

Ogólnie dekoloryzacja niszczy włosy, jeśli już to wypytałabym wszystkie koleżanki żeby poleciły dobry salon. Ale mówisz Marto że chcesz przejść od włosów ciemnych na rude. Moim zdaniem mogłabyś spróbować płukanki rozjaśniającej. Nie wiem czy to standard w ofercie salonów fryzjerskich, ale ja rok temu kiedy też chciałam rozjaśnić włosy z ciemnego brązu do takiego kasztanowego to fryzjerka zrobiła mi właśnie coś takiego. Te płukanki są na bazie ziół, więc łatwo się domyśleć że włosy nie tylko nie są potem zniszczone ale nawet wyglądają lepiej. W moim przypadku płukanka załatwiła sprawę, a na głowie zostawiła piękne refleksy, w słońcu włosy miały intensywny ciepły kolor. Poza tym rozjaśnianie płukanką o wieele tańsze. Nie wiem czy w przypadku Twoich włosów ten pomysł się sprawdzi, ale myślę że warto, żebyś zapytała o to swoją fryzjerkę.

[Kenza]

Zawsze można rozplanować rozjaśnianie włosów na dluższy czas i po prostu farbować włosy na coraz to jaśniejszy kolor. Trwa to parę miesięcy, ale przynajmniej jest bezpieczne.

[JolaZ]

Najgorzej ściąga się kolor po palette. Te farby wżerają się w strukturę włosa. Więc jak lubicie zmieniać kolor włosów, to lepiej nie farbować palette - zwłaszcza ciemniejszymi kolorami!

[lemur]

Czy wiecie jak działa rozjaśniacz? Chciałabym trochę rozjaśnić włosy, ale dosłownie o ton czy dwa i wyczytałam gdzieś, że można w tym celu użyć rozjaśniacza, ale się waham, bo nie chcę zniszczyć włosów.
Jak czasami czytam na forach co dziewczyny robią ze swoimi włosami to aż wierzyć mi się nie chce farbowanie, dekoloryzacja, farbowanie, rozjaśnianie znowu farbowanie i tak w kółko. Ja tak nie chcę i dlatego bardzo się waham.

[karo]

JolaZ ma rację. Ja miałam właśnie na włosach z 10 warstw szamponu palette, z których niby każda warstwa miała zejść po 28 myciach, ale tak się nie stało. Chciałam sobie zrobic dekoloryzację, żeby mieć ładny jasny brąz, ale żaden salon nie chciał się zdecydować żeby mi ten zabieg wykonać. W końcu zaczęłam sobie rozjaśniać włosy pasemkami. Tydzień temu byłam 3 raz na pasemkach i praktycznie osiągnełam to co chciałam. Nie polecam wykonywać dekoloryzacji samemu w domu jak również rozjaśniania całych włosów.

[olivia]

Lemur! w temacie o naturalnych maseczkach do włosów zaczęłyśmy gadać o rozjaśnianiu miodem - zobacz sobie, może to cię ocali od rozjaśniacza czy dekoloryzacji.