Beauty Guide / Przewodnik Urody

No niektórzy ludzie najchętniej dzieliliby całe społeczeństwo na grubasów i anorektyków, ale siebie nie zaliczyliby do żadnej z tych grup...

Hehe święta prawda!

Niestety wiele osób sądzi, że bulimia i anoreksja to jakieś fanaberie młodych dziewczyn, które chcą zwrócić na siebie uwagę otoczenia, często myślą tak rodzice nie wierząc w to, że ich dziecko ma zaburzenia przede wszystkim o podłożu psychicznym.

Czytałam dzisiaj na necie, że Britney Spears edukuje amerykańskie dzieciaki na temat zdrowego podejścia do ciała człowieka. Do szkół trafiły zdjęcia piosenkarki w stylu "przed i po" Photoshopie. Chociaż nie trawię tego różowego, tandetnego stworzenia o imieniu Britneej, to akcja wydaje mi się w porządku, bo na zdjęciach widać brzydką prawdę: skóra pokryta obrzydliwymi krostami, cellulit, nadmiar tłuszczu, krótkie, koślawe nożyska.

No no, kto by pomyślał że ona ma jakikolwiek dystans do samej siebie. Bardzo fajna akcja! Inne pseudo szczupłe gwiazdeczki powinno się zmusić do udziału w tej akcji! Jejku, ale mi się humor poprawia jak widzę takie zdjęcia.

Bardzo popieram takie akcje, myślę, że w Polsce też ktoś powinien skopiować ten pomysł. A kogo należałoby postawić przed obiektywem? Hmmm no nie wiem, nie wiem, bo coś zauważyłam że polskie gwiazdy preferują photoshopa w skalpelu. Na pewno znalazłoby się kilka gwiazdeczek. Kto wie, może taka Edyta Górniak ukrywa cellulit?

Tak tylko się zastanawiam, na jakim przedmiocie powinno się pokazywać takie zdjęcia dzieciom? Ale pomysł jest dobry, nie wiem tylko, czy znajdzie się dla niego miejsce w ścisłym programie edukacyjnym. Ciekawe czy takie kampanie są skuteczne, chociaż tego pewnie się nie dowiemy, bo to trudno byłoby zmierzyć. Ja szczerze mówiąc kiedy zazdroszczę szczupłej sylwetki, czy gładkiej skóry to nie zwracam uwagi na to czy patrzę na modelkę po czy przed retuszem, dlatego śmiem podważać skuteczność tych akcji. Co z tego że Britney jest w naturze brzydka, jak ja (Czy inna dziewczyna) i tak chcę mieć gładką pupę tak jak ona na zdjęciu po Photoshopie - chcę być taka idealna jak po programie graficznym i właśnie sądzę, że wiele dziewczyn marzy o byciu takim ideałem, którego nie byłoby trzeba przepuszczać przez photoshop. I to jest groźne podejście, bo dążymy do czegoś co jest prawie niemożliwe, albo prowadzi do takich chorób jak anoreksja czy bulimia.

Chyba się zgadzam z Tobą Kiziamizia, bo też odnoszę takie wrażenie, że chęć bycia ideałem jest baardzo wielka i silna, a to czy inni są tacy idealni czy nie, nie jest aż tak bardzo ważne, jak czasami nam się wydaje, kiedy krytykujemy retuszowane wizerunki gwiazd.

Ja mam wrażenie że te zdjęcia Britney i tak są wyretuszowane, także te niby "przed" photoshopem. Ona tutaj wygląda za dobrze, widziałam kawałek wideo z jej koncertu. Nogi, uda miała raz większe niż te na zdjęciu po lewej. Więc, moim zdaniem, taka kampania i tak i tak nie jest zbyt szczera.

No to prawda. To przecież świetna reklama dla samej Britney.