Beauty Guide / Przewodnik Urody

Ja preferuję raczej delikatne, mało zauważalne pierścionki ale za to z dobrego i drogiego materiału. Najbardziej lubię złoto. Na ten jeden jedyny pierścionek (zaręczynowy) wciąż czekam, ale myślę, że jeśli w końcu się doczekam, to będzie to mój ulubiony pierścionek . Póki co najbardziej lubię pierścionek, który kupiłam w Apart za ok. 300 zł. Jest wykonany ze złota i ma spore oczko zrobione z cyrkonii.

Ja uwielbiam duże i rzucające się w oczy pierścionki. Mam ich dosyć pokaźną kolekcję. Pochodzą z różnych sieciowych sklepów, już nawet nie pamiętam który jest skąd. Zawsze dobieram pierścionek do stroju. Lubię mieć dopasowaną biżuterię i inne dodatki.

Rzadko kiedy noszę pierścionki, booo "nagie" palce traktuję jako atut jeszcze wolnej panienki przynajmniej panowie widzą, że mogą startować. A takie "gadżeciarskie" pierścioneczki to nie dla mnie.

Pierścionki zależą od humoru, czasami mam ochotę wystroić się kolorowo i z dodatkami, a czasami elegancko i minimalistycznie, a wtedy stawiam na subtelne i drogie dodatki.

Ja mam ostatnio manię na bardzo długie pierścionki. Przez jakiś czas nosiłam nawet tzw. pancerz,ale był bardzo niewygodny więc musiałam z niego zrezygnować.

Ja bym chętnie stała się posiadaczką pierścionka z jednym z największych żółtych diamentów. Właśnie za miesiąc będzie licytowany w Genewie. Ma 110 karatów, a eksperci wyceniają go na minimum 15 milionów dolców. Kurcze chyba nie nazbieram takiej sumy w miesiąc

Ktoś tu ma ambitne marzenia Ja nie chciałabym mieć takiego cuda. Czułabym się próżna i bałabym się, że ktoś mnie napadnie i zabije dla takiego głupiego szkiełka. Nie rozumiem fenomenu cholernie drogich gadżecików.

dafne pisze:Ja mam ostatnio manię na bardzo długie pierścionki. Przez jakiś czas nosiłam nawet tzw. pancerz,ale był bardzo niewygodny więc musiałam z niego zrezygnować.

To pewnie spodobałyby Ci się pierścionki Eddie Borgo, są właśnie takie długie, składają się z kilku połączonych ze sobą obręczy. Są bardzo eleganckie i kobiece, a przy okazji cholernie drogie.

A co sądzicie o biżuterii w stylu księżnej Catherine? firma Tru-DIamonds produkuje kopie pierścionka i kolczyków Kate Middleton. Tuż po królewskim ślubie Angielki oszalały i wszystkie chciały mieć taką biżuterię. Ja osobiście bym nie chciała takiej biżuterii, bo już każdy wie jak ona wygląda i to takie podrabianie czyjegoś stylu.

Nie kupiłabym sobie takiego pierścionka, podejrzewam, że oryginalny był bardzo drogi, ale sam fason mi się nie podoba i kojarzy mi się z taką "królewską" tandetką. Cały taki niby drogi styl jest dla mnie bardzo tandetny, nie lubię przepychu w biżuterii. Wolę proste, ale bardzo oryginalne rozwiązania.