Makijaż profesjonalny
Re: Makijaż profesjonalny
Wnioskując z postów, to najwięcej fanów ma spray z kryolanu - tylko nie miałam pojęcia, że po jego użyciu należy jeszcze lekko upudrować twarz? A jak jest z usuwaniem fixatora i zasprayowanego pod nim makijażu? wystarczy zwykły płyn do demakijażu?
Re: Makijaż profesjonalny
Dziewczyny, co to takiego vanish? Na jakimś filmiku z makijażem mówili, że najlepiej kryje cienie pod oczami, ale nie mówili co to jest. Wyglądało trochę jak korektor. Może któraś z Was wie o co chodzi i umie podać konkretne marki?
Re: Makijaż profesjonalny
Tak, vanish to korektor. Ja polecam Ci vanish amerykańskiej firmy La Femme. Jest dobry i wydajny. Zakryje każde sińce. Możesz go znaleźć w drogeriach internetowych. Ja robię tak, że nanoszę vanish a na niego jeszcze podkład.
Re: Makijaż profesjonalny
Vanish to taka biała maź, która kryje, ale wymaga zapaćkania czymś jeszcze. Tak jak pisała megan można podkładem ale można też korektorem. Teraz już od dawna nie stosuję vanisha, ale kiedy go używałam zakrywałam korektorem. Bardzo dobrze to wyglądało. Do końca dnia nie było widać ani cienia cienia pod oczami
Re: Makijaż profesjonalny
A czy jakieś inne firmy też produkują taki kosmetyk? Bo szukam na necie i tylko to la femme znajduję.
Re: Makijaż profesjonalny
megan pisze:Wnioskując z postów, to najwięcej fanów ma spray z kryolanu - tylko nie miałam pojęcia, że po jego użyciu należy jeszcze lekko upudrować twarz? A jak jest z usuwaniem fixatora i zasprayowanego pod nim makijażu? wystarczy zwykły płyn do demakijażu?
Fixator to nic innego jak lakier, który "utwardza" makijaż, a jak każdy lakier może po wyschnięciu się lekko błyszczeć, dlatego należy go zmatowić pudrem, co dodatkowo wzmocni efekt fixujący
- kiziamizia
- Posty: 112
- Rejestracja: 03 paź 2011, 11:28
Re: Makijaż profesjonalny
Kiedyś oglądałam jakiś program i w nim dziewczyna właśnie w taki sposób wykonywała codziennie makijaż. Nie dość, że używała dość ciężkiego makijażu to w dodatku "fixowała" go sprayem a na koniec pudrowała. Pokazali jak jej cera wygląda pod tym makijażem. Zaniemówiłam bo w makijażu dawałam jej tak z 25 lat (i tyle naprawdę miała mniej więcej), a bez make-up'u - zmarszczki, rozszerzone pory, poszarzała cera pełna przebarwień i stanów zapalnych. Dziewczyna wyglądała na 20 lat starszą niż w rzeczywistości. Takie fixowanie makijażu to tylko na specjalne okazje chyba.
Re: Makijaż profesjonalny
kiziamizia pisze:Kiedyś oglądałam jakiś program i w nim dziewczyna właśnie w taki sposób wykonywała codziennie makijaż. Nie dość, że używała dość ciężkiego makijażu to w dodatku "fixowała" go sprayem a na koniec pudrowała. Pokazali jak jej cera wygląda pod tym makijażem. Zaniemówiłam bo w makijażu dawałam jej tak z 25 lat (i tyle naprawdę miała mniej więcej), a bez make-up'u - zmarszczki, rozszerzone pory, poszarzała cera pełna przebarwień i stanów zapalnych. Dziewczyna wyglądała na 20 lat starszą niż w rzeczywistości. Takie fixowanie makijażu to tylko na specjalne okazje chyba.
Tak, zdecydowanie na specjalne okazje. Używanie fixatora na co dzień mocno obciąża skórę, co zobaczyłaś na podanym przykładzie.
Re: Makijaż profesjonalny
Mam pytanie do specjalistek odnośnie dobierania podkładów do koloru skóry. Mam jasną skórę, zwykle wybieram podkłady, pudry, korektory w kolorze porcelanowym, ale ostatnio skusiłam się na kolor naturalny podkładu z Eveline i niestety w sklepie wyglądał na odpowiedni a w domu okazał się o 2 tony za ciemny. Jako że nie miałam innego podkładu w domu, a do pracy było trzeba wyjść, naniosłam ten nowy podkład na buzie i na szyję. Przypudrowałam całość pudrem w kolorze porcelany i wyglądało to w miarę ok, ale kiedy po 8 godzinach wyszłam z pracy i spojrzałam w lusterko, to miałam wrażenie że koloryt skóry jest nierównomierny, a szkoda, bo przez cały dzień byłam zadowolona, że dzięki nowemu podkładowi nie jestem już taka blada. Czy mogę "bezkarnie" stosować ciemniejszy podkład? A jeśli tak, to jak go nanosić, żeby na buzi nie było plam? Czy podkład zawsze musi być dobrany do odcienia skóry?
Re: Makijaż profesjonalny
olivia pisze:Mam pytanie do specjalistek odnośnie dobierania podkładów do koloru skóry. Mam jasną skórę, zwykle wybieram podkłady, pudry, korektory w kolorze porcelanowym, ale ostatnio skusiłam się na kolor naturalny podkładu z Eveline i niestety w sklepie wyglądał na odpowiedni a w domu okazał się o 2 tony za ciemny. Jako że nie miałam innego podkładu w domu, a do pracy było trzeba wyjść, naniosłam ten nowy podkład na buzie i na szyję. Przypudrowałam całość pudrem w kolorze porcelany i wyglądało to w miarę ok, ale kiedy po 8 godzinach wyszłam z pracy i spojrzałam w lusterko, to miałam wrażenie że koloryt skóry jest nierównomierny, a szkoda, bo przez cały dzień byłam zadowolona, że dzięki nowemu podkładowi nie jestem już taka blada. Czy mogę "bezkarnie" stosować ciemniejszy podkład? A jeśli tak, to jak go nanosić, żeby na buzi nie było plam? Czy podkład zawsze musi być dobrany do odcienia skóry?
Bardzo ważną rolę odgrywa pielęgnacja - jeżeli krem dobierzemy źle, makijaż będzie również źle wyglądał. Skóra w zależności od poziomu nawilżenia może w różnych miejscach różnie chłonąć podkład, co objawia się właśnie plamami. Jeżeli dodatkowo stosujemy podkład inny niż odcień naszej skóry - powstaje problem. Oprócz tego w miarę wydzielania sebum przez skórę podkład może ciemnieć, a ponieważ niezwykle rzadko skóra "tłuści się" równomiernie, to także może prowadzić do powstawania ciemniejszych plam.
I wreszcie najbanalniejsza ze wszystkich odpowiedzi - mogło zdarzyć się tak, że miejsca jaśniejsze to miejsca, z których w ciągu dnia starłaś podkład zwyczajnie dotykając twarzy.
Jeżeli chodzi o odcień podkładu - NIE!NIE!NIE! i jeszcze raz nie. Nie zawsze musimy dobierać idealny odcień, oczywiście jest to wskazane, ale jeżeli mamy chęć zmienić odcień swojej skóry należy pamiętać o równomiernym i dokładnym pokryciu skóry twarzy i szyi.
Zastanów się jednak, czy nie byłoby dla Ciebie lepiej "opalić" się przy pomocy bronzera, przy okazji wymodelujesz twarz