Beauty Guide / Przewodnik Urody

Co dajecie swojej drugiej połowie z okazji walentynek? Niby to nie taka poważna okazja jak np. urodziny czy rocznica, ale jednak wypada coś dać, zwłaszcza jak się lubi dawać, tak jak ja. Rok temu dałam mojemu chłopakowi książkę jego ulubionego autora - wiem, beznadziejny "walentynkowy" podarunek. W tym roku pomysłów brak, chociaż widziałam w takim śmiesznym sklepie koszulki z fajnymi napisami, było też mnóstwo dziwnych gadżetów i zabawek, ale i tak nie wiem co wybrać.

Koszulki fajna rzecz, o ile Twój facet lubi oryginalne i nie schowa na dnie szafy np. takiej z napisem "najlepszy chłopak na świecie" czy "sex insruktor". Ale można też bardziej spersonalizować. Ja planuję zamówić swojemu kubek z jednym z naszych zdjęć (takim wyjątkowym). Teraz z realizacją takiego pomysłu nie ma problemu. A oprócz tego - mój chłopak to łasuch, więc pewnie zrobię jakąś nastrojową kolację i w końcu wykorzystam ten lubczyk, który hoduję od dawna w doniczce.

Ja postawię na słodycze i jakieś gadżety z empiku. Zawsze mają fajne rzeczy

A ja nie obchodzę walentynek. Nie potrzeba mi specjalnie daty w kalendarzu żeby pokazać temu jednemu jedynemu jak mi na nim zależy. Walentynki to wymysł marketingowców. Dzięki nim sprzedaje się mnóstwo niepotrzebnych przedmiotów np. te okropne poduszki w kształcie serca.

Mi łatwiej wymyślić co ja bym chciała dostać na walentynki niż co mogłabym dać jemu. Jestem sprana z pomysłów. W ogóle chyba łatwiej obdarowywać kobietę na walentynki więcej jest gadżetów zrobionych pod nas. Dla facetów to widziałam np. takie pudełeczka w kształcie serduszka z męskimi stringami w środku i bokserki w serduszka... sorry, ale który facet nie wstydziłby się czegoś takiego nosić?

Ja kupię jego ulubione czekoladki i pilot na kobietę kto nie wie co to może sprawdzić w sieci. Fajnie byłoby gdzieś się wybrać na jakąś kolację, albo jakąś zorganizowaną imprezę.

Lepszy gest niż rzecz. Uważam, że tego dnia lepiej zrobić jakąś dobrą kolację, zadbać o miłą atmosferę, a nie inwestować w niepotrzebne gadżety, np. obciachowe bokserki w serduszka. Kolacja i miły wieczór.

Ja dostałam na walentynki najpiękniejszy prezent, jaki mogłam sobie wymarzyć... pierścionek zaręczynowy

no to gratuluje!! To naprawdę najfajniejszy prezent walentynkowy, o jakim słyszałam!

lemur ja też gratuluję ja po cichu marzyłam o takim prezencie w tym roku, ale cóż... jeszcze muszę poczekać.